Walim 2014
Historia poprzez zmysły-Węch i Smak
Zadałam proste pytanie "co robić w długi weekend"? Grill był, zakupy budowlane były, picie było... wówczas jedna mądra dusza podała mi link do walimskiej imprezy.
Miejsce akcji: Walim, zajazd Huberta
Czas: 21 czerwca
Bohaterowie: całkiem sporo, w końcu to impreza masowa.
Założenia były takie aby pokazać ludności cywilnej wojsko od kuchni; 4 armie i 4 różne dania.
Była prawdziwa kuchnia polowa z 1907 roku a załogi kuchni polowych miały na sobie stroje ze swojej epoki.
Do carskiej grochówki kolejka zakręcała przez cale podwórko i prawie się poddałam, poszłam jako przedostatnia. W trakcie wyświetlania filmu "Kucharze historii" podali gulasz i się nie załapałam. Nadrobiłam wcinając dwie miski napoleońskiego zajzajeru. Później był już łomżing i płyny innego kalibru.
Dziwna historia przydarzyła się na filmie, był tam motyw zabijania krowy na obiad i ludzi strasznie to oburzyło. Myślą, że steki rosną magicznie w tesco??? Słusznie organizator wywiesił ostrzeżenie, że film jest od 16 roku życia. Niektóre sceny dosyć mocno zryły mi beret (jak historia z arszenikiem w chlebie). W trakcie filmu zespół muzyczny rozpoczął koncert, ale na szczęście został spacyfikowany i do końca projekcji panowała cisza.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtmGDsaWi8MVNXoXc8Xlp4dlUF_8eCLmTUHMaqI06lRw6m_XK5LJlapixjSLqYsdfchBY5abakh_HBGTG7kkS-dQLaq86W9rgVfjBsTFN6abAry4mfHJHUx_3IT7lYxNT2yfAK7yRSaHA/s1600/DSC_0233.JPG) |
grochówka na bogato, produkt armii sowieckiej |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl28WadKU7foVTL-xkkKkn-A34o2gtZV2yhe5Oz54i8dmyuBwS_8yeCBYdpW4PiVA5ilMijVGEp5CgmeUhNzp2u-M-hziH_78tu9X-qBtrQOB91r3sYdgdl5SxUNMRtkEUo4RBaDVAKq8/s1600/DSC_0235.JPG) |
zupa gulaszowa, produkt armii niemieckiej |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzQSXgf6mKcNs5L9oD8lJYHW-KAgP0BHVYu4UvvWh29W5BKiKX1dYhbOiWrMiJX7Cs6GKfOSdGTF2-cx7wHaEIZuztJ5B3oQvD7snSRuiis5ueAhmUicBmaA6ZkibnCwv7JucrrmjDUhY/s1600/DSC_0243.JPG) |
armia carska i solianka |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY5eBthzNtO5peod57x01iEizLTP0z03aRQK03VIJezlvPxoKAoyPmnyrjd2i32ULX-jXPjJ31e7FnceZoH8_6DMDQxp6m9Vq6PdQHq3eacESqWy1K5MFkKA06i_wQawEBTQJ3ijozPZ4/s1600/DSC_0248.JPG) |
armia napoleońska |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLhOpRwdGzwZYGfXxC9xDD_G1ZtIWMvxx27GyUMbtKlYYy9LEA_BI5iuSio2AG9audIz9iNMjqrtZJNhEjp6DZhDrpcNrtE17g3xzlbSZJdFe3GxSkLmjRHUg_Cp26KRSeI2BvLZKBi9s/s1600/DSC_0249.JPG) |
magiczny produkt armii napoleońskiej |
Fałszujący zespół poprosił o usunięcie zdjęcia, więc go nie będzie.
Jedyne foto zupy, inne żarłam stojąc a to nie idzie w parze z fotografowaniem. Zupy były pyszne!
Prawie na sam koniec odbyło się strzelania z armaty:
Selfie jest w modzie, więc proszę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!!!!!