17 lip 2013

Castle party 2013



Z góry przepraszam za niepisanie, przygotowania do festiwalu zabrały mi ogromną ilość czasu.
Jezeli komuś przeszkadza nadmierna ilość czerni, poprzebieranych ludzi i dziwnych zespołów to zapraszam do innych postów :) Dziś na tapecie impreza z Bolkowa. Doskonale wiem, że większość nie rozumie  gothów i na porządku dziennym są oskarżenia o picie krwi i ofiary rytualne za zamku. Nie myjemy się, mordujemy koty a ubrania mamy ze śmietnika i na porządku dziennym są pytania "Drogie dziecko jak musisz być skrzywdzona przez los żeby tak wyglądać"
Nie jestem skrzywdzona, jestem z tym szczęśliwa.

Sam festiwal ma swoje wady i zalety no i nie jest to rozmach rodem z M'era Luny czy WGT. Wystarczy mały spacer po zamku aby "wyhaczyć" większość zespołów i ładnie ich obfocić czy pogadać.

Kto zrobił na mnie wrażenie:

Soror Dolorosa, wokalista gdy śpiewa porusza każdy mój nerw i stawia na sztorc nawet te włosy, których nie mam. Genialny występ i fajni ludzie. Czekałam na Was cały rok i nie zawiodłam się.

XIII Stoletti i ich Elizabeth :) fajnie zagrali

Icon of Coil, Andy to inny rodzaj człowieka i genialny showman. Świetnie się bawiłam. Kto stał przy scenie widział minę ochroniarzy gdy Andy wparował w publiczność.

VNV Nation, to co Ronan zrobił z nami w Bolkowie przejdzie do historii jego występów. Po występie miałam okazję chwilę go posłuchać i zamienić kilka słów. Nie wiem skąd ten facet czerpie tyle energii.

Corvus corax, myliłam się myśląc "nie będą tu pasować". Pasowali a ich występ mało nie rozpieprzył całego zamku. No i genialne picie miodu przez tubę.!!!

Kat i Roman K. - jak na faceta w jego wieku to dawał czadu, dziękuję,że darował sobie polityczne wycieczki...

Zawiodłam się:

Lacrimosa, byłoby fajnie.... gdyby wokalistą był ktoś inny. Maniera wokalna doprowadziła mnie do małego szału, dziękuję chłopakom z Soror za uratowanie mnie z tego "koncertu".

Aestethic Perfection za słaby kontakt z publicznością :( chociaż grali całkiem nieźle i dynamicznie.

ASGAARD, nikt nie musi rzucać we mnie ku***mi żebym się dobrze bawiła. Do ich muzyki nic nie mam.

 Sirrah, minus nie za słaby występ a za niewykorzystanie walorów damskich. Po co Wam utalentowana kobieta skoro tak mało ją słychać? Panowie przyciszcie gitary a  wyciągnijcie troszkę damski wokal. Dobrze Wam wróżę na przyszłość :)


Soror Dolorosa

Soror Dolorosa


Mono Inc.
Mono Inc.

XIII Stoletti

Aestethic P. - before
Aestethic P. - after
With Andy on stage :)
Aestethic P.
Zeromancer


Icon of coil

VNV NATION !!!!







4 komentarze:

  1. Ale mam wrazenie, ze tego roku bylo jakos malo ludzi?bylam w Bolkowie w niedziele i widzialam zupelnie puste pole namiotowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zamku było pełno, na VNV w niedzielę zwłaszcza. Może ludzie już się popakowali...

      Usuń
  2. Fajna relacja. Ja byłem tylko na edycji z 2004 roku. Nie jestem gotem ani metalem (choć muzy alternatywnej, w tym takiej, jaka jest prezentowana na Castle Party słucham mnóstwo), ale miło było mi wdepnąć w tą barwną ciżbę, prezentującą wszelkie możliwe odmiany czerni i posłuchać dobrej muzy. Ostatnimi laty jednak coś na Castle Party mi nie po drodze ;) A może to kwesta nastawienia, bo zauważyłem że z roku na rok skłaniam się jednak bardziej ku ciszy i miejscom absolutnie pozbawionym tłoku.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś strasznie byłam zajarana tym wydarzeniem (w okolicach liceum, wiadomo ;) ), potem mi przeszło, bo jednak nie lubię tłumów, ale ta edycja, o której piszesz powyżej… Ale bym poszła, niech mnie! IoC, VNV, Corvusy i Aesthetic Perfection w jednym miejscu No, i nawet to XIII Stoleti, też by było fajnie zobaczyć. Tyle dobrego, że CC i Combi udało mi się widzieć i słyszeć na żywo przy innej okazji, ale toż to nigdy dość… Chyba muszę znowu zacząć się interesować, zwłaszcza że teraz mam do Bolkowa o jakieś 300 km bliżej niż za młodu ;)

    OdpowiedzUsuń