12 cze 2017

Brzeg- byliśmy już wszędzie


   W Brzegu byliśmy już wielokrotnie, kilka artykułów już napisałam i zbliżam się do końca dokumentowania tego pięknego miasta. Zamek Piastów Śląskich został już opisany <tutaj>, ale tylko z zewnątrz, bo na wydanie kilkudziesięciu złotych nie było nas stać. Do niedawna w muzeach nie wolno było fotografować albo za zdjęcia żądano zbójeckich cen i dopiero wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał zapis zabraniający fotografowania na terenie muzeum za nielegalny. Dziś wrzucam kilka zdjęć zamkowych sal, w których można obejrzeć zbiory rzeźby malarstwa śląskiego, medalierstwa i numizmatyki, pergaminów i starych woluminów. Mnóstwo mebli, kamiennych detali, ale wszystko bardzo ładnie rozprowadzono i nie czuć przesycenia albo wręcz zawalenia komnat rzeczami. Warto również  obejrzeć dużą makietę Brzegu z wyobrażeniem miasta z XVII wieku.

Kamienna fasada budynku bramnego

Kamienna fasada budynku bramnego

I już jesteśmy we wnętrzu zamku.


Wystawa "paradne zbroje i dworski ubiór Piastów Śląskich XIII-XVII".






 




Na zamku spotkaliśmy słynne owieczki-wędrowniczki z projektu "podróże owieczki Zuzy"


Do tej pory nie mieliśmy szczęścia zwiedzić  kaplicę zamkową Św. Jadwigi, chociaż znajduje się obok budynku bramnego. Pierwotna kaplica zamkowa, za Ludwika I stała się kolegiatą. Od XVI w. przekształcona została w mauzoleum - największą nekropolię Piastów. W 1741 r., została zniszczona i częściowo odbudowana, z wielkiej budowli pozostał jedynie fragment – gotyckie prezbiterium z około 1370 r. 
Obecnie kaplica pełni funkcje kościoła pomocniczego, w kryptach nadal spoczywają prochy Piastów. W chwili naszego przybycia rozpoczął się remont krypt, nie mam do nich szczęścia :(
Wnętrze kaplicy jest niesamowite, wysokie z ogromną ilością światła i mnóstwem kamiennych detali.











Powoli zmierzamy do ratusza mijając, po lewej stronie, kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego, jeden z kościołów na słynnym szlaku polichromii brzeskich.
Na zdjęciu po prawej stronie widać tzw. Dąb Papieski.


W centrum mijamy budynek dawnej synagogi, zbudowanej w 1799 roku. Podczas nocy kryształowej z 9 na 10 listopada 1938 roku hitlerowcy doszczętnie zdewastowali wnętrze synagogi oraz spalili publicznie zwoje Tory. W 1940 roku synagoga została przebudowana z przeznaczeniem na mieszkania. W innej części Brzegu znajdziemy cmentarz żydowski.



Dotarliśmy do ratusza, który akurat jest w remoncie, dlatego dorzucam zdjęcie z lat wcześniejszych. Ratusz  jest dziełem włoskich architektów: Jakuba Parra i Bernarda Niurona, z lat 1570-1577. Dzięki naszej pani przewodnik, mogliśmy ratusz zobaczyć od środka.We wnętrzu znajdują się unikalne pomieszczenia: Sala Rajców z 1746 z szafami bogato pokrytymi malowidłami, Sala Stropowa z modrzewiowym stropem z 1648 roku. Oraz Mała Sala Stropowa. Siedziba Rady Miejskiej, Urzędu Stanu Cywilnego i wystawienniczej galerii ratuszowej.
Wygląd Sali Rajców zwala z nóg, sala jest niewielkich rozmiarów, ale urokiem przebija wiele zabytków.

2017
2015



Przed nami  Sala Rajców z jej niezwykle złożoną i bogatą dekoracją, na którą składały się pierwotnie: szafy na akta, dekorowane malowanym scenami związanymi z prawem, balustrady, sterczyny, kartusze z inskrypcjami w zwieńczeniach, malowany plafon, meble, globus, rzeźbione figury putt i orła pruskiego, wreszcie kilka portretów władców Królestwa Pruskiego. Ta niezwykle jednorodna dekoracja powstała w stosunkowo krótkim czasie pomiędzy 1742 a 1747 r.  Na czele rady stał burmistrz i jego zastępca nazywany prokonsulem. Dziesięcioosobowe kolegium władz miejskich uzupełniało pięciu senatorów z przydzielonymi im zadaniami, syndyk, notariusz i sekretarz rady. Od 1746 w wyniku kolejnej reformy na czele brzeskiej rady stał dyrektor miejski, którego zastępował burmistrz, zwiększyła się też do szesnastu liczba członków magistratu.  [1]








Następnie pooglądaliśmy okoliczne kamieniczki i... nietypowe miejsce w brukowanej drodze. Fotki z wcześniejszych wizyt w Brzegu  znajdziesz <tutaj>.






Przy ulicy Reja musimy spojrzeć na drogę, widać tam granitowa trójkątną kostkę. Na jej powierzchni wyryte są inicjały "F II". Jest to XIX-wieczna płyta upamiętniająca pruskiego króla Fryderyka II. Według legendy ponad 250 lat temu w tym miejscu potknął się koń, na którym pędził przez miasto pruski władca. Rumak zgubił podkowę, a z królewskiej głowy na ulicę spadła trójgraniasta czapka.   Jednak prawdopodobniej był to kamień upamiętniający znaczne zaangażowanie Fryderyka II w odtworzenie tej właśnie ulicy wraz z jej zabudową, którą uprzednio zniszczyły pożary.


Kończymy już naszą wyprawę do Brzegu. Jeszcze tylko kiedyś tu wrócę obejrzeć krypty (jeśli szczęście dopisze).

Na koniec wrzucam ciekawostkę, pamiątkę budowy drogi z Brzegu do Wrocławia (miejscowość Brzezina).
Pomnik z 1584 r. upamiętniający przebudowę odcinka drogi z Brzegu do Wrocławia, stanowiącej fragment traktu Via Regia. Wykonany jest z dużej płyty granitowej z napisem po niemiecku treści: „W roku 1584 Książęca Mość Jaśnie Wielmożny Książę i Pan Jerzy, drugi tego imienia, książę na Śląsku, Legnicy i Brzegu, tę drogę rozpoczął brukować i ukończył w 15…”. Brak uzupełnienia daty świadczy o tym, że drogę zdążono umocnić tylko do następnej wsi Lipki. Na pomniku znajduje się także orzeł śląski i łacińska sentencja „Inni budują dla nas, my dla potomności, wszystkim nam Chrystus drogę do nieba wymości.”


3 komentarze:

  1. Świetna relacja! Jej dopełnieniem niech będzie ważny dla nas - Polaków - obraz, znajdujący się w tymże muzeum, o którym jednak nie wspomniałaś. Znajdziecie go tu: https://mojepodrozeliterackie.blogspot.com/search/label/Brzeg Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wypad! Sam nie wiem kiedy się tam wybierzemy, na pewno się wybierzemy, ale kiedy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez zimę poplanuj, kup mapy, załaduj googla, spakuj rodzinę i jesteście na Dolnym Śląsku :)

      Usuń