30 maj 2012

Ostrzyca Proboszczowicka


Dolny Śląsk, gmina Pielgrzymka

Rezerwat przyrody został utworzony w 1962 roku, szczególnie cennym elementem są gołoborza bazaltowe i roślinność (podobno występują tam motyle niepylaki)
 

I widok na Ostrzycę Proboszczowicką od strony Marczowa http://nicckt.blogspot.com

Jadąc przez Proboszczów trzeba skręcić przy kościele (kościół ma być po lewej ręce :)). Jedziemy wzdłuż szlaku (żółtego) aż do parkingu. W pobliżu znajduje się fantastyczne miejsce na grilla i odpoczynek (w sam raz gdy człowiek zdycha po powrocie).



Zostawiamy samochód i dalej idziemy na piechotę, jeżeli jesteś "niedzielnym" turystą albo po prostu nigdzie się nie spieszysz to co 100 m są wspaniałe ławeczki :)))) Ale jak to w życiu bywa pojawiają się schody, dokładnie 445 schodów. Przynajmniej tak podają źródła a ja jestem zbyt leniwa żeby je liczyć.


Im bliżej końca wycieczki tym większe wrażenie wchodzenia w zaczarowany las, drzewa rosną tam w trudnych warunkach i powstają z tego arcyciekawe konstrukcje.


Bazaltowe gołoborze


Widoki z góry (nie wiem dlaczego niektórzy piszą, że stamtąd nic nie widać)



Jeżeli ktoś sobie myśli - za wysoko, za trudno, za ciężko, nie dam rady ... to podpowiem,że zdobyłam wulkan z czterolatkiem...  

29 maj 2012

Dawne schronisko na Rozdrożu Izerskim

 Rozdroże Izerskie czyli przełęcz znajdująca się na wysokości 767 m n.p.m. rozdzielająca dwa wzniesienia: Wysoki Grzbiet i Grzbiet Kamieniecki.

Po wojnie zostało przejęte przez Polskie Biuro Podróży "Orbis". W roku 1950 utworzono prewentorium, dla dzieci zagrożonych gruźlicą. Prewentorium gościło małych kuracjuszy, aż do roku 1980, kiedy budynek został przejęty przez nadleśnictwo Szklarska Poręba. Nadleśnictwo urządziło w nim hotel robotniczy dla drwali. Obecnym właścicielem jest firma z Jeleniej Góry
Obiekt znajduje się mniej więcej w połowie drogi ze Szklarskiej Poręby do Świeradowa Zdroju. Stoi tuż przy drodze i nie sposób nie zauważyć tej ruiny. To świetne miejsce na chwilę przerwy w długiej podróży
W barakach po prawej stronie mieszka "opiekun" terenu. Mówiąc językiem zwykłych ludzi - wyleciał na mnie żul w gaciach, z ryjem, że umrę jak zrobię krok do przodu bo tu SIEM wszystko sypie. Udałam głuchą i średnio rozgarniętą i dostojnie odpłynęłam aby sfotografować inną stronę budynku.



Uzupełnienie, 2014 rok
Obiekt już nie istnieje, został wyburzony w 2013 roku.





10 maj 2012

Międzynarodowe spotkanie wiosenne klubu DKW "Liczyrzepa II"

Pałac Łomnica (Dolny Śląsk) 

Jadę sobie drogą w kierunku Jeleniej Góry, jest wściekle gorąco, słonecznie. Jeden wielki skwar.
Nagle z samochodu słychać głośne "JEJ" , na parkingu pod restauracją stoją ONE. 
Czy u Was też wywołują szybsze bicie serca i ślinotok?
Zapraszam na foteczki:


6 maj 2012

Kamieniołom granitu - Michałowice


    W Michałowicach, w miejscu nazwanym "Złoty Widok" za jednym zamachem otrzymujemy dwie atrakcje. Jeśli popatrzymy w góry zobaczymy przepiękny widok na Karkonosze, natomiast u naszych stóp znajduje się nieczynny kamieniołom granitu.


Do najważniejszych punktów, na trasie, kierują znaki i strzałki.


Po drodze możemy zahaczyć o tzw. kociołki wietrzeniowe, więcej o nich przeczytasz tutaj. 
Warto zwiedzić skałki, niektóre z nich mają ciekawe kształty, pod niektórymi kryją się jaskinie.






A to już słynny "Złoty Widok" w Michałowicach

 





Dawny kamieniołom granitu

2016,lipiec


 Skała wydobywana z kamieniołomu w Michałowicach była bardzo ceniona za wyjątkową barwę i duże kryształy skalenia. Granit z tego kamieniołomu został wykorzystany do wyłożenia peronów w metrze w Warszawie :) 
Graniczne rozmiary bloków pozyskiwanych w kamieniołomie
Michałowice były określone na 100×70×60 cm do 130×80×60 cm

źródło danych liczbowych :Stan rozpoznania krajowych zasobów granitu Karkonoskiego

   Wydobycie zakończyło się w roku 1993 i choć było kilka prób przywrócenia działalności wydobywczej, kamieniołom dziś porasta brzózkami i trawą. Jeśli ktoś dobrze poszuka to odnajdzie resztki pokopalnianych budynków. Stanowią okropną ruinę, ale rozwalił mnie ten żółty duszek-malunek na ścianie

  



W 2016 roku odnalazłam ocalały schron :)