Pusty kościół i cmentarz

Stare Jaroszowice (gmina Bolesławiec)

Dlaczego akurat ten kościół? Odpowiedź jest bardzo prosta, bo pod Żeliszowem była ... kolejka. Podobnie jak nie ma dwóch takich samych wschodów słońca, nie ma takich samych "forgottenów". Przecież jedno i drugie to kościół a zarówno klimat jak  i wrażenia są zupełnie inne.
Zapraszam na krótką wycieczkę (choć nie po tym co wymarzyłam)...

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8,9

Napis nad wejściem do nawy głosi: "Wie heilig ist diese Stätte, hier ist nichts anderes, denn Gottes Haus. 1 Mos 28 v. 17."

Główny portal raczej został skradziony,  zachowała się tablica umieszczona nad portalem:

10

11,12

13,14

Bardzo ciekawy cmentarz jest tuż za kościołem. Trzeba tu uważać... można wpaść do grobu, co prawie mi się udało.

15,16

17

18

19.

 20.

Z ciekawostek: Przed kościołem znajduje się obelisk cesarza Wilhelma i poległych w 1871r.  Jego górną część tez ukradli (skan pochodzi z Geografii turyst. Sudetów tom 7).

21,22

Kondratów - ruina w zimowej scenerii

W niewielkiej miejscowości Kondratów (Dolny Śląsk / powiat jaworski) znajdują się zapomniane ruiny dworu. Gdy widziałam je za pierwszym razem byłam przekonana, że to pozostałości jakiegoś klasztoru... Najłatwiej je zlokalizować gdy...  zaparkujemy pod kościołem.
Kościółek  św. Jerzego stoi na niewielkim wzniesieniu  i ma bardzo  mocne/optymistyczne barwy :) .

Zapraszam na kilka fotek.

Kiedy spojrzymy w prawo to zobaczymy ruiny budynków gospodarczych  (ale najlepiej się do nich tam dostać od strony cmentarza). Nie jest to miejsce, które zrobi na kimś wrażenie. Gdy szukałam kilku zdań do opisu to google wyrzuciło mi 6 stron tego samego zdania z "Geografii turystycznej Sudetów".

Tak naprawdę z całego dworu niewiele już zostało  - część murów zewnętrznych z oknami oraz kilka detali. Ot takie kolejne zapomniane miejsce na mapie Dolnego Śląska.
Widok od strony dawnych ogrodów, latem to miejsce jest mocno zarośnięte (jak to zwykle bywa przy opuszczonych dworach):

marzec 2013

 kwiecień 2010

Widok od strony północno- zach. :

 
Troszkę podziemi (o dziwo były mało zaśmiecone :) )

Kilka słów o Świerzawie

Świerzawa, niewielka miejscowość położona przy trasie do Złotoryi. Ktoś zapyta "jak tam jest?" Odpowiedź jest krótka- bardzo sennie i przygnębiająco. Jest tam kilka żelaznych punktów, które trzeba zaliczyć ... i uciekać dalej bo cóż więcej można tu robić :)
Zapraszam na krótką wycieczkę.

 Na zabytkowym ryneczku pełnym uroczych kamieniczek powstała ... siedziba banku. Pasuje ? Tak, jak pięść do nosa...

Nie pytajcie co to jest... bo sama nie wiem :)

Ratusz, neogotycka budowla z 1810 roku

Kościół paraf. Wniebowzięcia NMP (XIV/XV w) - cenny portal i płyty nagrobne

 

Kościół Św. Jana i Katarzyny (zwany cmentarnym). Z zewnątrz bardzo skromnie wygląda, ale należy zwrócić uwagę na detale romańskie (okienka w absydzie) oraz przepiękny portal.

 Z wyposażenia wewnątrz nie ocalało zbyt wiele, jest za to przepiękna "kolekcja" nagrobków (w tym wiele całopostaciowych !) i to właśnie dla nich warto kościół zwiedzić. 

Jeżeli ktoś już jest w Świerzawie warto na chwilę zatrzymać się w Sędziszowej i zobaczyć wieżę mieszkalną (obecnie siedziba gminy)

Z przyrodniczych atrakcji polecam Organy Wielisławskie