28 cze 2013

Nawojów Łużycki- piękno jest gdzieś z tyłu

Nawojów Łużycki ma nam do zaproponowania dwa ciekawe punkty: powierzchniowy pomnik przyrody i renesansowy dwór. Oba miejsca nie są widoczne na pierwszy rzut oka i żeby je zobaczyć trzeba po prostu o nich wiedzieć.

Wyrobisko glinki kaolinowej - powierzchniowy pomnik przyrody ceniony m.in za  rzadką roślinność wodną i bagienną. Spotkać tutaj można rosiczkę okrągłolistną, widłaka goździstego i bagno zwyczajne.
Rosiczkę znalazłam, jednak zdjęcie mam słabe (nie ten sprzęt).
Mapa
 

Renesansowy dwór nie jest widoczny z drogi. Widzimy natomiast brzydką bryłę kościoła.
W latach sześćdziesiątych część dworu odbudowano i przeznaczono na kościół, reszta pozostaje w stanie trwałej ruiny.

Historia  rozpoczyna się w 1570 r. kiedy to właściciel Nawojowa Łużyckiego Krzysztof von Tschirnhaus postanowił zbudować tutaj swoją rezydencję. Podczas swych podróży i czasu studiów we Włoszech interesował się tamtejszą architekturą i nowinkami budowlanymi, co zaowocowało postawieniem renesansowego pałacu. Tschirnhaus sam zaprojektował budowlę i osobiście doglądał postępujących prac. Powstał jedyny na Łużycach przykład typowego renesansu włoskiego, tutaj charakteryzującego się krużgankami (na dwóch kondygnacjach!) okalającymi częściowo dziedziniec oraz pięknymi zdobieniami zewnętrznych ścian.
     Nie miał niestety pałac szczęścia w czasie ostatniej wojny i został dość poważnie uszkodzony. W latach 1966-68 przebudowano jego część, adaptując ją na kościół Chrystusa Króla. Pozostała część budynku stoi w ruinie, ale jest to miejsce szczególnie warte odwiedzenia ze względu na unikalny charakter i ogólne piękno. Najcenniejszym fragmentem są krużganki wsparte na kolumnach jońskich i toskańskich, ozdobione na balustradach herbami właściciela, jego żony i przodków. Przy pałacu stoją też dawne zabudowania gospodarcze z XIX wieku. Z dawnych rycin można odczytać, że były one pokryte dekoracją sgraffitową, dzisiaj już niewidoczną.
(http://www.naszesudety.pl/?p=artykulyShow&iArtykul=2565)
Mapa


To co piękne kryje się za nim :)



I kilka zrujnowanych wnętrz:




Gdyby ktoś się dziwił dlaczego część zdjęć pochodzi z obiektywu "fish-eye". Pomimo,że krużganki wyglądają imponująco to samo miejsce jest malutkie, raptem kilka metrów długości. Na teren kościoła można bez problemu wejść :)


I coś dla wędkarzy, regulacja (niszczenie) rzeki:


27 cze 2013

Goszcz - bajkowa ruina



Do tej pory Goszcz kojarzył mi się jedynie z pewną fabryką mebli. Fabryka robi wrażenie podobnie jak pobliskie rezydencje jej właścicieli.
Niedaleko znajduje się przepiękny pałac a właściwie jego ruina.







Nowa, barokowo - rokokowa rezydencja, której ruiny można dzisiaj oglądać, powstała w latach 1749 - 1755. Ponownie przebudowano ją w latach 1886 - 1888. Zespół pałacowy zgrupowany jest wokół prostokątnego dziedzińca, którego oś główną stanowi pałac. Niegdyś prowadziły do niego trzy bramy wjazdowe. Do 1945 r. stanowił własność rodu von Reichenbach. Potem stacjonowały tu wojska radzieckie. Kiedy go opuściły, obiekty przejęły lokalne władze. W wigilię Bożego Narodzenia 1947 r. w pałacu wybuchł pożar. Mimo podjęcia akcji gaśniczej, rezydencji nie udało się już uratować. Prawdopodobnie pożar był efektem podpalenia mającego zatuszować ślady plądrowania. W 1965 r. część budynków, w tym piękna oranżeria, zostało zrównanych z ziemią na wniosek przedstawiciela służb konserwatorskich (http://dolny-slask.org.pl/548255,Goszcz,Palac.html)

Ruina otoczona magicznym płotkiem, który w wielu miejscach ... nie istnieje i można przechodzić swobodnie. Po drugiej stronie pałacu (od parku) rośnie przepiękna plantacja pokrzyw, ale ponoć to zdrowo zostać przez nie poparzonym :) 
Goszcz zagrał także w filmie Jana Jakuba Kolskiego: Jancio Wodnik (scena z uzdrawianiem chorych)

Zdjęcia pochodzą z okresu maj/czerwiec 2013


1.
2/3.

4.

5.

6.
7.

8.
9.

10.

11.

12.
13.

14.


15.

16.


17.  Widok od strony parku

18.

19.

20.

Dawniej wyglądał tak:
http://zabytki.blox.pl/resource/goszczold.jpg

22 cze 2013

Jelenia z góry - Baszta Zamkowa

 Zapraszam na niezwykłą wieżę widokową w Jeleniej Górze.Tak mi się spodobała, że bywam na niej prawie codziennie. Zapraszam na widoki z gór(y).

 Mapa

Tak było:

Jelenia Góra: Zamienią Wieżę Zamkową w widokową

Skarby z baszty. Przetrwały ponad półtora wieku
Wydanie najstarszego jeleniogórskiego tygodnika „Der Bote aus dem Riesengebirge” z czwartku, 31 sierpnia 1843 roku, numer gazety „Die Post aus dem Riesengebierge”, także z czwartku, tyle że 19 lipca roku 1888, ówczesny budżet miasta, spis z kasy oszczędnościowej, rejestr wydatków dla ludzi ubogich, wykaz cen zbóż, ręcznie kolorowana fotografia planu miasta – to najważniejsze przedmioty zachowane w kapsule pamięci.

 1.

2.

3.

4.

5.

6.
7.
 8.


9.

10.

11.

12.

Wieża by nickt.pl :)