14 sie 2014

Międzygórze

Kolejny żelazny punkt wycieczek szkolnych - kierunek Międzygórze i Wodospad Wilczki.
Wodospad jak wodospad , ot leci woda i hałasuje. Związane są z nim ciekawe historie, po pierwsze kto wie jak brzmi prawdziwa nazwa wodospadu? Prawie nikt, zamiast do Wodogrzmotu Żeromskiego wszyscy jadą na Wilczki. Do 1997 roku był najwyższym wodospadem w Sudetach, był ... ale gdy przyszła wielka woda zmiotło sztuczny próg i wodospad zmalał o 4 metry :) Ciekawe jest również to,że podawane są różne wysokości ma od 20m do 24 m. I bądź tu mądry.

Pomniki przyrody w Międzygórzu znajdziesz tutaj

1. Jedziemy do Międzygórza, towarzyszy nam iście sielankowy krajobraz :)


2. Niedaleko wodospadu jest parking, widoczne są również tablice kierujące turystów.
W 1958 r. najbliższe otoczenie Wodospadu Wilczki objęto ochroną w rezerwacie przyrody o tej samej nazwie. Przy ścieżce znajduje się kilka ciekawych tablic o przyrodniczej treści.


3. Można przy okazji zjeść pomidorową, albo coś równie pożywnego i dopiero udać się na spacer


4. Nad wodospadem został przerzucony metalowy mostek, z niego mamy ciekawy widok na wodospad "od góry". Już nawet tu doszła moda na kłódki.


5. proszę nie obracać zdjęcia :) to widok z platformy nad wodospadem


6.

7.

8.

9.

10.  A oto bohater dzisiejszego dnia.


11.

 Nie samym wodospadem człowiek żyje i wypada zrobić sobie spacerek przez miejscowość. Jest tak pięknie, spokojnie i czysto, że spacer był ogromną przyjemnością a przepiękne domki otoczone lasem - pozostawiają niesamowite wrażenie.
W jednej chwili przypomniał mi się serial "doktor z alpejskiej wioski" gdyż zabudowa bardzo przypomina alpejskie miasteczko.

W Międzygórzu po raz kolejny napotykamy ślady Marianny Orańskiej, znanej już nam właścicielki pałacu w Kamieńcu. Do Międzygórza przybyła w 1839 roku i to dzięki niej miejscowość zaczęła "żyć". Zachwycona wodospadem Wilczki zaprosiła do odwiedzenia Międzygórza  króla Wilhelma i razem z nim 20 lipca 1840 r. dostała się na szczyt Śnieżnika. 

Aby polepszyć warunki funkcjonowania gospodarstwa pasterskiego na Hali pod Śnieżnikiem wybudowała do niej drogę. W 1871 r., z uwagi na coraz większy ruch turystów zbudowała tzw. "Szwajcarkę", która obecnie stanowi główną część schroniska "Na Śnieżniku"[1].

W 1875 roku dr Janisch zorganizował w Międzygórzu ośrodek leczenia chorób płuc
Dzisiaj część budynków sanatoryjnych jest zamknięta i czeka na nowych właścicieli.

12.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

21.

W Międzygórzu znajdują się blisko siebie dwa kościoły. Górny - murowany, pod wezwaniem św. Krzyża, pochodzi z XIX w. i niegdyś służył ewangelikom. Na dole, bliżej ulicy stoi drewniany kościół  św. Józefa. Za drewnianym kościołem znajduje się niewielki cmentarz.

22.

23.

24.

25.

26.

27.

7 komentarzy:

  1. Piękne miasteczko - zabudowa faktycznie jak z alpejskich kurortów. Bez bicia się przyznam, że prawdziwej nazwy wodospadu nie znałem :-) Zastanawia mnie jeszcze fakt kto ot tak, przy okazji zabiera ze sobą kłódki w takie miejsca ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Międzygórze. Nie tylko za wspaniałe położenie, które zapewnia idealną bazę do startu na szlaki Masywu Śnieżnika, ale też za unikalną właśnie atmosferę tam panującą. O każdej porze roku jest tam uroczo, dlatego tak miło tam wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz byłam tam jako kolonistka z Międzylesia....57 lat temu, mam zdjęcia z ogrodu bajek....
    później wracałam tam kilkakrotnie, zauroczyła mnie ta miejscowośc....i klimat....

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie byłam tam, ale widzę, że to świetne miejsce na odpoczynek. Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie ja podobnie kojarzę Międzygórze z wycieczek masowych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie stamtąd wróciłam i jestem tym kurortem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ileż wspomnień mam z Międzygórza... :) Piękne foty. Aż chce mi się tam wracać.

    OdpowiedzUsuń