Pokazywanie postów oznaczonych etykietą glorieta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą glorieta. Pokaż wszystkie posty

1 gru 2016

Końskie-zespół pałacowy Małachowskich

Końskie – miasto w województwie świętokrzyskim, w powiecie koneckim.



Rezydencja została zbudowana  (przez Jana Małachowskiego )w latach 40. XVIII wieku i , podobno, była wzorowana na rezydencji władców Saksonii w Pilnitz koło Drezna. Później przeczytałam, że to tylko rodzinna legenda. Byłam w Pilnitz i mogę porównać oba założenia, nasze jest bardzo ładne, ale i skromne; w Niemczech wszystko ocieka złotem i turystami. Myślę, że gdyby dokończono budowę zgodnie z marzeniami Małachowskiego, całość nabrałaby przepychu i blasku. Tymczasem wybudowano  jedynie  oficyny  i  galerie,  a  także  pawilony i  parkan  z  gloriettą.

Główna  oś   zespołu   pałacowego (2)   biegnie w    kierunku   północ—południe   aleją   parkową.   Początek   jej   stanowi   glorietta (1), a  zakończenie  uliczka  przebiegająca  już  poza  bramą  parkową (3).

Spacer rozpoczęliśmy od glorietty (1), która z daleka wyglądała jak mauzoleum :)
W zwieńczeniu  widoczny orzeł na kuli, którego nie zdjęto pomimo panującej tu administracji rosyjskiej. Obiekt jest trochę zniszczony, m.in w wyniku dewastacji uszkodzono putta i wazony.







Do glorietty prowadzi aleja mocno zacieniając miejsce, stąd zdjęcie jest mocno niedoskonałe.


Jedyny minus tego założenia jest taki, że między gloriettą a pałacem znajduje się bardzo ruchliwa droga. Człowiek chce w ciszy pozwiedzać a tu jedzie ciężarówka za ciężarówką.



Pierwotny projekt pałacu (2) zakładał  budowę dwóch  skrzydeł połączonych z budynkiem głównym. Z  południowych  krańców  oficyn  wybiegały  ćwierćkolistoparterowe  galerie  rozchodzące  się  od  osi  głównej   i   zakończone   piętrowymi   pawilonami.  Naprzeciw    tych   dwóch   pawilonów znajdowały  się  jeszcze  dwa  luźno  stojące budynki. 

Ostatecznie budynku głównego pałacu nie zbudowano a szkoda, bo z tego co widać na planie, miał prawo przypominać budynek z Pilnitz. 

Pilnitz/k. Drezna

Pilnitz/k. Drezna
Kiedy stoimy pod bramą i patrzymy na dwa niskie budyneczki, odnosimy silne wrażenie,że czegoś tu nie dobudowano. Patrzymy na zespół pałacowy... bez pałacu. Teren jest zadbany, kwiatki rosną, trawa się zieleni a fontanna budzi zachwyt (nie tylko mojego dziecka).





Widok od strony parku

Dziś w obiektach pałacowych znajduje się m.in Dom Kultury oraz biblioteka.


Już  po  śmierci  kanclerza J.   Małachowskiego,  wdowa   Izabella  Małachowska   przystąpiła   do   urządzania ogrodu. Został  on  założony  na  planie  regularnego  prostokąta  i  początkowo  obejmował  niewielki teren, położony  był  wzdłuż  osi  głównej w  kierunku  północ—południe. Powstały aleje  dzielące  cały teren   na   równe   symetryczne   kwatery   zieleni,   gdzie   znajdowały  się   starannie utrzymane  kwietniki  i  klomby.  Został  przekopany sztuczny  kanał,   przez  który  przerzucono   mostki.   Z  tego  okresu  zachowała  się altana.


Na początku XIX wieku dokonano wielu zmian w wyglądzie zespołu pałacowego oraz w charakterze parku. Polegały one między innymi na przekształceniu całości na styl angielski.  Do ogrodu   zostaje   przyłączona   zachodnia   część dzisiejszego  parku. Wybudowano nowe obiekty: oranżerię egipską, pseudogotycką kapliczkę, klasycystyczną świątynię grecką, domek "wnucząt", ogrodzenia z basztami w południowo - zachodnim narożniku. Ostatecznej  rozbudowy  ogrodu  i  zmiany  jego  dotychczasowego  charakteru   dokonał  architekt  włoski  F.  M.  Lanci,  którego  zaangażowali  w 1825  r.  Małachowscy.





Pomnik poświęcony "Harcerzom - Bohaterom"




Brama północna (3), po lewej stronie widać pomnik-popiersie Tadeusza Kościuszki.




 Rosjanie okupujący Końskie postanowili pozostawić po sobie pamiątkę w postaci pomnika cara Aleksandra II. Cokół został przyozdobiony żeliwnymi tablicami na których wyryto słowa wdzięczności mieszkańców okolicy pod adresem cara. Sam pomnik postawiono na skwerku przed konecką kolegiatą gdzie doczekał w całości do zajęcia Końskich przez wojska austriackie w 1914 roku. Wtedy to właśnie nowy okupant zezwolił mieszkańcom Końskich na postawienie na cokole popiersia Tadeusza Kościuszki, zaś płyty rosyjskie zostały zakryte nowymi ze zdobieniami nawiązującymi do Kościuszki i jego działalności w powstaniu. Po 1939 roku rozkazem Niemców pomnik miał zostać zniszczony, jednak ówczesnemu burmistrzowi udało się go ukryć na tyle skutecznie, że wrócił po wojnie na swoje nowe miejsce. Tym miejscem jest zakończenie ulicy Mieszka I i alei parkowej. W centralnym miejscu miasta stanął bowiem nowy pomnik Kościuszki ufundowany i zbudowany ze składek mieszkańców miasta i okolic. (źródło: fotopolska)


Niedaleko od pomnika zauważyłam malunek na garażu, niestety był za duży na ujęcie go w sensowną fotografię.


Świątynia Grecka
Lata 1910-1925/ fotopolska
Przed nami dawna oranżeria, obecnie ośrodek kultury. Obiekt zbudowano w/g projektu Franciszka Marii Lanciego.


Lata 1910-1940/ fotopolska





Po zakończeniu II wojny światowej park przeszedł na własność państwa. Rozpoczyna się to co znamy z wielu innych obiektów. Budynki przejmują różne instytucje i zaczyna się dewastacja obiektu. Zniszczono szkółki roślin ozdobnych i drzewek owocowych, a także kapliczkę z XVIII wieku, zburzono jedną z altan i kort tenisowy. Prowadzono wycinkę pięknych, sędziwych drzew. Kanał biegnący wzdłuż południowej elewacji oranżerii egipskiej został zasypany i zlikwidowano ciągi wodne. Zalano asfaltem dziedziniec pałacu oraz drogę przy skrzydłach pałacowych. Brakuje również pięknych rzeźb kamiennych, które były umieszczone przed wejściem do parku. Zniknęły one po wojnie. Rozpoczęto również masowe nasadzenia drzew i krzaków, jednak  wiele starych drzew nie dotrwało  do naszych czasów.


Korzystano z tekstu: J. Brzozowski Zarys historii rozwoju gospodarczego miasta Końskie

12 lip 2015

Miejsce na romantyczny spacer


         W  kwietniu 2015 roku czekał mnie wyjazd do Wrocławia na koncert zespołu Hocico. Koncert był zaplanowany na wieczór i jakoś trzeba było zagospodarować czas w ciągu dnia (tzn. ja bym stała pod halą od rana, ale mój chłop protestował i coś tam nawijał o przyrodzie i kulturze). Zaciskam zęby na sugestię, że mój zespół to wyjce a nie kultura po czym wsiadam do auta i jedziemy. 
Dzień był słoneczny i  w sam raz na romantyczny spacer po arboretum na Pawłowicach. Przypomniałam sobie o tym miejscu podczas dzikich upałów lipcowych, bo jednak trzeba wyjść z domu żeby nie zwariować a park będzie idealnym miejscem. 
Obecnie pałac i park są własnością Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i mieści się w nim   centrum konferencyjne, hotel i restauracja. 

Zaparkowaliśmy samochód na parkingu i po kilkudziesięciu metrach otwiera się kompleks folwarczny- ogromna przestrzeń z przepięknie odnowionymi budynkami i zobaczyć można: stajnię, stodoły, dawną oborę dom zarządcy oraz młyn z zachowanym pełnym wyposażeniem. Można usiąść na jednej z wielu ławeczek i podziwiać okolicę :)

1.

2.

3.

4.Kiedy nacieszymy się folwarkiem  przed nami  znajduje się XIX wieczny pałac wybudowany przez rodzinę von Korn. 


5.

6. Herby właścicieli majątku: Heinricha von Korna i Heleny z domu Moriz-Eichborn.


7.

8.

9/10

11.

12.

13.

14. Pałac prezentuje się o wiele ładniej gdy oglądamy go od strony parku.


15.

16/17.

18.

19.

20.

Pełna nazwa parku brzmi Arboretum – Ośrodek Badań Dendrologicznych w Pawłowicach Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu (arboretum, czyli park specjalistyczny, w którym kolekcjonuje się drzewa i krzewy). 
W parku znajduje się  dąb o obwodzie 760 cm i wysokości  35 m. będący pomnikiem przyrody -
Park – arboretum w Pawłowicach . W centralnej części parku znajduje się staw a przy nim odremontowana glorieta.

21.

22.

23. Przy ścieżkach znajdują się tablice wzbogacające naszą wiedzę :)


24.

25. Po lewej stronie pięknie prezentuje się pomnik przyrody a po prawej glorieta.


26.

27.

28.

29.

30.

31. W czerwcu pisałam o dębach papieskich i tu w parku rośnie jeden z nich. Przy okazji można zauważyć,że kamień pełniący funkcję tablicy informacyjnej może i jest piękny... ale napis na nim jest słabo czytelny.


32.