Aktualnie przygotowuję wpis o wałbrzyskich "forgottenach", z braku czasu i weny twórczej idzie mi dość powoli :). Póki co wrzucam kilka fotek prosto z miasta nazywanego czasami "miastem cudów".
P.S Obiecałam specjalną dedykację dla Pana, który pozwolił mi zobaczyć "malowniczy wieżowiec", pozdrawiam i dziękuję.
Droga z centrum miasta w kierunku Piaskowej Góry (w tle hotel Sudety:) )
Reklama salonu tatuażu:
Jeden z bloków niedaleko byłej huty szkła. Kto jeszcze pamięta ściany wykończone mozaiką :)
Pomysł na daszek...
Ślady po dawnej reklamie...
Inwencja twórcza narodu nie zna granic...
Ot taki sobie dom, w rogu to musi być strasznie wąsko... :)
Coś co mnie rozwaliło, skwerek z ławeczkami i dziwną instalacją (obok tabliczka w stylu rewitalizacja zaniedbanych zaułków miasta)
A nie wygląda...
Skamieniały pień drzewa (znajduje się pod Muzeum Okręgowym)
oj znam te miejsca....
OdpowiedzUsuńwąski budynek na dawnej ulicy Dymitrowa....z łbudynek dawnego NBP....
rewitalizacja...? zdjęcie zaplecza ulicy Gdańskiej, Rynku i Placu Magistrackiego....
a w dawnej "Lustrzance" bo tak się nazywała huta szkła miałam praktyki ...w 1967 roku :))
Moi rodzice pracowali w hucie szkła a ja chodziłam do przedszkola po drugiej stronie ulicy. Teraz tam jest komis samochodowy...
UsuńDziękuję za odwiedziny :)
Oj ubawiłam się oglądając zdjęcia Wałbrzycha, chociaż z drugiej strony to w sumie tragizm bije z nich okrutny. Tak "miasto cudów"...
OdpowiedzUsuń@Kreatywnieoswiecie co cię tak rozbawiło ? takich miejsc w Polsce i na świecie jest mnóstwo. W każdym mieście są lepsze o gorsze rejony.
OdpowiedzUsuń