18 maj 2016

Siedlisko bzem pachnące


   Tak się ładnie składa, że od kilku lat witamy maj na zamku w Siedlisku. Z roku na rok powiększa się grono znajomych, z którymi bardzo miło spędzamy tam czas.  Pani Agnieszka i Fundacja Karolat przygotowują coraz ciekawsze atrakcje i można (a nawet trzeba) zabrać dzieci na piknik zamkowy. Widziałam wielu rodziców z dziećmi, którzy przynieśli koce i rozlokowali się na trawie. Dzieciaki miały ogromną radochę ganiając za bańkami mydlanymi czy oglądając przedstawienia teatralne. Sporą atrakcją były pokazy garncarstwa czy  dawnego szycia ubrań

  O godzinie 14.00 ulicami przeszedł  barwny korowód, a później już (ciągle gadając) wędrowaliśmy po stoiskach. Nic nie kupiłam  z tego względu, że nie miał kto nosić toreb, a ja jestem leniwa.  Nie ukrywam, że najbardziej podobała się plenerowa wystawa obrazów Renaty Brzozowskiej, wracaliśmy tam jak bumerang. Najbardziej żałuję, że nie zobaczyłam pokazu tańca ognia w wykonaniu "Karolat on fire", wrzucam jedynie film z youtube.

W tym roku będzie mniej zdjęć samego zamku, więcej  zobaczysz we wcześniejszych relacjach z lat 2015 2014

Zapraszam do oglądania zdjęć :)
















Towarzystwo Miłośników Miasta Lubonia (TMML SH), na zdjęciu Przemysław Maćkowiak i Misiak :)












5 komentarzy:

  1. Widać na zdjęciach, że pogoda dopisała, świetna okazja aby wyjść z domu i przewietrzyć się po zimie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu pogoda nam sprzyjała, dwie ostatnie edycje trochę marzliśmy :)

      Usuń
  2. Świetna impreza. Gratuluję organizatorom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna impreza!
    Obrazy bardzo zmysłowe...
    Sam pomysł święta bzu rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak widać pomysł na takie święto chwycił. Przynajmniej ludzie ruszają się z domu.

      Usuń