24 lut 2015

Zamek Grodno dzień po


W moich planach kompletnie nie było zwiedzania (po raz któryś tam) zamku Grodno, zostałam do tego zmuszona i to podstępnie. Winnym jest mój chłop, który wyciągnął biedną kobiecinkę po 3 godzinach snu na zdobywanie zamku. Całe szczęście,że byłam lekko skołowana i nie wiedziałam co robię. Po hucznych urodzinach Anity śmiało mogłam robić za zombie tudzież mroczną damę...

1. Ale są i plusy, na zdjęciach widać ochłapy śniegu. Sorry, taki mamy klimat tej zimy.


2. Ja też Cię kocham


3. Schody. Może się okazać, że faktycznie prowadzą do nieba...


4. A brama będzie moją ostatnią


5.

6. Weszliśmy na dziedziniec, a ja popstrykałam kilka fotek. Już zabierałam się do schodzenia gdy męska część rodziny podjęła decyzję o zwiedzaniu wnętrz. A co w środku?? Schody, jeszcze więcej schodów i ten przejmujący ziąb w komnatach.


7.

8.  Historię obiektu poznasz na oficjalnej stronie Grodno Zamek
 W wyniku działań wojennych zamek nie uległ zniszczeniom. Jedynie dewastacji uległy zbiory muzeum. Po wojnie opiekę nad zamkiem Grodno powierzono wałbrzyskiemu oddziałowi Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, które formalnie zaczęło działać w początkach 1947 r . Po utworzeniu w 1950 Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego zamek Grodno przeszedł pod zarząd Oddziału PTTK w Wałbrzychu. Od 1951 do chwili obecnej r trwają prace konserwatorskie. Dzięki dobrej współpracy z muzeami w Wałbrzychu i Wrocławiu oraz zaangażowaniu Andrzeja Pankowskiego w maju 1965 r. otwarto Regionalne Muzeum PTTK Zamek "GRODNO"..Od stycznia 2009 roku właścicielem zamku Grodno stała się gmina Walim, która powierzyła zarządzanie zamkiem na ręce samorządowej instytucji kultury pod nazwą, Centrum Kultury i Turystki w Walimiu.
 Dolny dziedziniec: po lewej stronie znajduje się budynek bramny, w budynku po prawej strony znajduje się kasa.


9/10

 11.

12/13 Na zdjęciu widać okazałe drzewo to lipa szerokolistna, uważana za lipę sądową. Więcej o pomniku przyrody przeczytasz tutaj Lipa sądowa na Zamku Grodno


 14/15


Po wejściu na zamek wisi tablica, na której spisano historię obiektu. A po prawej stronie znajdują się dwa kamienne krzyże zwane pokutnymi.
Ten z prawej - 81 x 77 x 20 cm - został przeniesiony ze Stanowic do Muzeum w Świdnicy (po rozbiórce muru majątku w Stanowicach gdzie był wmurowany na prawo od wejścia); od 1986 r. na zamku. Drugi krzyż - 61 x 49 x 21 cm - został przeniesiony z Żerkowa, gdzie leżał kilka metrów od drogi do stacji kolejowej w Łosocicach.

16/17

18

19 Dziedziniec wewnętrzny i Misiek oscylujący wokół studni (nasz prywatny wykrywacz wody).


20/21 Wnętrza są bardzo surowe i pozbawione zbytecznych  pierdół.


 22/23

24

25

26.  I kiedy zmordowana przeszłam przesz sale, komnaty, schody i piętra...  w nagrodę dostałam widoki idealne!!
Tyle wygrać.


27

 28

29

30 Nie byłam jedynymi zwłokami na zamku


31 Coś dla mnie, wystawa narzędzi tortur w zamkowych piwnicach.


32

33

34/35

36/37

 38.

39. Zegar przypomina nam,że czas kończyć wycieczkę i wiać do domu. 
Koniec, nareszcie.

P.S 
Żeby dłużej nie marudzić... i tak bardzo mi się podobało. Warto było wdrapać się na samą górę.

8 komentarzy:

  1. a szkielet księżniczki jeszcze stoi?
    leptir

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe miejsce oraz wspaniałe zdjęcia. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że na zamku remont postępuje. Podczas mojej wizyty nie było dachu nad remontowaną częścią.
    Pozdrawiam. Ciekawy blog.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi tam schody nie przeszkadzałby, bo widoki są wspaniałe. Idąc na zamek byłam zachwycona zdobieniami - te lwy są wspaniałe. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobrze, że zostałaś zmuszona do takiej wycieczki, bo w takiej scenerii jeszcze zamku nie wiedziałem ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sympatyczny, wesoły post. Pięknie przedstawiłaś nam ten zamek. Ładne zdjęcia.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń